To był najdłuższy i najgorętszy etap tegorocznego Tour de Pologne, a zgromadzeni na mecie przy Arenie Zabrze kibice zostali uznani za najlepiej dopingującą publiczność.
1 sierpnia kolarze biorący udział w 4. etapie Tour de Pologne mieli do pokonania 238 kilometrów. Najszybszy okazał się być Caleb Ewan, który jako pierwszy wjechał na metę przy Arenie Zabrze. W klasyfikacji generalnej nadal prowadzi Peter Sagan, a Rafał Majka jest trzeci.
Zabrze na długo zapamięta ten dzień. Były sportowe emocje, głośny doping dla najlepszych kolarzy świata i dobra zabawa w miasteczku zbudowanym na mecie 4. etapu Tour de Pologne. Wspólna zabawa rozpoczęła się zresztą na wiele godzin przed przyjazdem kolarzy. W barwnym sportowym miasteczku można było skorzystać z wielu atrakcji i wziąć udział w licznych konkursach organizowanych przez sponsorów wyścigu. Zabawa trwała również na promenadzie Areny Zabrze, gdzie o atrakcje zadbały instytucje, organizacje oraz firmy działające na terenie miasta. Można było pojeździć na gokartach, wziąć udział w malowaniu wielkoformatowych plansz, dowiedzieć się jak prawidłowo udzielić pierwszej pomocy, ale również zobaczyć występy grup tanecznych i muzycznych.
Na kilka godzin przed przyjazdem do Zabrza kolarskiego peletonu Tour de Pologne w szranki stanęli młodzi miłośnicy rowerowej rywalizacji. Nutella Mini Tour de Pologne, bo o niej mowa, to wydarzenie towarzyszące promujące aktywne formy spędzania wolnego czasu. Nutella Mini Tour dedykowana jest dzieciom w wieku od 8 do 14 lat. Dodatkowo w Zabrzu o Puchar Młodzików walczyli również młodzi zawodnicy w wieku 13-14 lat posiadający licencje kolarskie.
1 sierpnia to data szczególna. Punktualnie o godzinie 17:00 upamiętniono wybuch Powstania Warszawskiego. Zamilkło wyścigowe radio. Kibice Górnika Zabrze odpalili race i rozwinęli flagę w barwach narodowych z napisem Patrioci, a będące jeszcze daleko od Zabrza jadące w kolumnie wyścigu pojazdy włączyły sygnał dźwiękowy. W ten sposób zarówno peleton jak i zgromadzenie w Zabrzu kibice oddali hołd ofiarom Powstania Warszawskiego.